Zawsze wydawało się, że czerwone wino może być dobroczynne dla naszego zdrowia. Okazuje się jednak, że takie przekonanie jest błędne. Alkohol zawarty w czerwonym winie jest tak szkodliwy jak w innych trunkach i nawet drobne ilości spożywane regularnie mają negatywny wpływ na różne aspekty funkcjonowania naszego organizmu.
W ostatnim czasie, postrzeganie wpływu niewielkich ilości alkoholu na zdrowie człowieka znacząco się zmieniło. Światowa Organizacja Zdrowia przypomina, że nie istnieje coś takiego jak bezpieczna dawka alkoholu. Każda, nawet najmniejsza ilość alkoholu jest szkodliwa – można co najwyżej stwierdzić, że mniejsze dawki są „powiązane z mniejszym ryzykiem” negatywnych skutków.
To samo dotyczy czerwonego wina. Przez wiele lat utrzymywano, że jedno lub dwa kieliszki dziennie mają korzystny wpływ na zdrowie, szczególnie na serce. Takie twierdzenia opierały się na konkretnych badaniach. Badania przeprowadzone w 1997 roku wykazały, że śmiertelność z powodu chorób sercowo-naczyniowych u osób pijących umiarkowane ilości alkoholu (jedną czy dwie jednostki dziennie) była aż o 30-40% mniejsza w porównaniu do osób abstynentów. Tymczasem te same badania wskazywały na wzrost śmiertelności z powodu raka piersi aż o 30%.
Możliwe korzyści zdrowotne czerwonego wina wiązano z zawartymi w nim przeciwutleniaczami, zwłaszcza resweratrolem, który jest obecny w skórkach winogron i którego ilość zwiększa się podczas fermentacji do produkcji wina. Ten składnik przeciwdziała formowaniu się zakrzepów, reguluje poziom LDL cholesterolu, obniża ciśnienie krwi, co prowadzi do zmniejszenia ryzyka miażdżycy, choroby wieńcowej i innych zaburzeń sercowo-naczyniowych. Sugerowane było również, że może zapobiegać nowotworom oraz innym chorobom dietozależnym i metabolicznym.
Ale obecnie spojrzenie na ten temat jest inne. Teoretyczne korzyści dla zdrowia serca wynikające z picia wina są raczej efektem innych czynników, takich jak lepsza dieta w społeczeństwach, które cenią kulturę picia wina.
Światowa Organizacja Zdrowia od dawna podkreśla, że spożycie alkoholu zwiększa ryzyko 28 różnych chorób, w tym siedmiu typów nowotworów. Badanie przeprowadzone przez chińskich naukowców w ubiegłym roku wykazało, że do tej listy należy dodać kolejne 33 ryzyka, związane nie tylko z chorobami (np. dna moczanowa czy zaćma), ale także z zagrożeniem złamań kości.
Badanie opublikowane w 2022 roku w JAMA Network Open wykazało, że umiarkowane spożycie alkoholu wiąże się z gorszym, a nie lepszym stanem zdrowia układu sercowo-naczyniowego. Dane dotyczące 371 463 Brytyjczyków pokazały, że nawet jedno lub dwa kieliszki dziennie prowadzą do 1,3 razy większego ryzyka nadciśnienia i 1,4 razy większego ryzyka choroby wieńcowej.